Pewien mężczyzna chciał uratować szczeniaka… Ale ta historia nie skończyła się dobrze
CZŁOWIEK JAKO ŹRÓDŁO PROBLEMU
Jeśli legowisko nie było dziełem zwierzęcia ani naturalnym tworem, Jonathan doszedł do jedynego logicznego wniosku – musiało być wynikiem ludzkiej ingerencji. Nie potrafił jednak zrozumieć, co mogłoby skłonić kogoś do zapuszczenia się tak głęboko w las, aby porzucić małe, bezbronne stworzenie w tak odległym i odizolowanym miejscu. Jak można okazać się tak pozbawionym empatii, aby zostawić niewinne zwierzę bez żadnej szansy na przeżycie? Ta myśl głęboko go poruszyła, choć niestety nie pierwszy raz zetknął się z ludzką obojętnością wobec cierpienia zwierząt. Analizując maleństwo coraz uważniej, nie mógł przestać zastanawiać się, czy rzeczywiście miał do czynienia ze szczeniakiem. Mimo narastających wątpliwości i braku jednoznacznych odpowiedzi wiedział, że musi działać i zrobić wszystko, co w jego mocy, aby pomóc temu stworzeniu.
You must be logged in to post a comment Login