Pewien mężczyzna chciał uratować szczeniaka… Ale ta historia nie skończyła się dobrze
NAJWAŻNIEJSZY CEL: RATUNEK MALEŃSTWA
Wyczerpany całą sytuacją, Jonathan zamknął oczy i oparł głowę na zagłówku, licząc, że weterynarz pomoże rozwikłać zagadkę dotyczącą znalezionego zwierzęcia. Z napięciem czekał na wizytę u specjalisty, mając nadzieję, że uzyska więcej informacji o stworzeniu z lasu i zrozumie dziwne zachowanie labradora. Pomimo narastającego zniecierpliwienia powstrzymał się od proszenia kobiety o przyspieszenie jazdy, uznając, że byłoby to nieuprzejme – zwłaszcza że już wcześniej wyświadczyła mu ogromną przysługę, oferując transport z odległego miejsca w lesie. Bez jej pomocy wciąż mógłby znajdować się w kłopotliwym położeniu, szukając sposobu na dotarcie do miasta. Na szczęście kobieta ponownie okazała się niezwykle życzliwa, zawożąc go prosto pod drzwi kliniki weterynaryjnej.
You must be logged in to post a comment Login