Pewien mężczyzna chciał uratować szczeniaka… Ale ta historia nie skończyła się dobrze 

ROZWIĄZANIE ZAGADKI: TO NIE SZCZENIAK

Jonathan zamarł, a jego twarz przybrała blady odcień, gdy weterynarz zaczął tłumaczyć powagę sytuacji. Stan zwierzęcia był krytyczny, a postępująca choroba rozwijała się w zastraszającym tempie. Lekarz obiecał zrobić wszystko, co w jego mocy, aby pomóc, ale podkreślił, że szanse na uratowanie stworzenia są niewielkie. Te słowa wzbudziły w Jonathanie głębokie wyrzuty sumienia. Nie mógł przestać analizować, czy mógł postąpić inaczej – czy szybsze działanie z jego strony mogło coś zmienić? Czy wcześniejsze dotarcie do kliniki zwiększyłoby szanse na ratunek? A może powinien był poprosić kobietę o szybszą jazdę? Dodatkowo jego niepokój wzmagała świadomość, że chore zwierzę mogło stanowić zagrożenie dla innych pacjentów kliniki, co jeszcze bardziej pogłębiało jego poczucie winy.

You must be logged in to post a comment Login