Wyszła za mąż za milionera, a gdy zmarł, okazało się, że czeka na nią niespodzianka
Szukając pomocy prawnej
W trakcie śledztwa w sprawie śmierci Marcela, lokalni ludzie plotkowali, że Sandrine już zaplanowane miała wszystko dużo wcześniej. Choć nie mieli na to fizycznego dowodu, to jednak większość z nich w to szczerze wierzyła, ponieważ milioner nigdy nie używał swojego auta. Faktem jest, że cała grupa była podczas wypadku w samochodzie, ale dziwnym trafem przeżyli wypadek, a jedyną osobą, która zmarła był Marcel.
Jednak dowodów nie było, że oskarżyć Sandrine o śmierć Marcela. Rodzina postanowiła więc wynająć prawników, którzy powiedzieli, że gdyby Marcel miał jakieś wątpliwości co do swojej żony, na pewno spisałby testament. Widzieli, że Marcel był mądrym człowiekiem, ale prawda była taka, że nikt nie rozmawiał z nim od czasu ślubu.
You must be logged in to post a comment Login